Uroczystość ku czci św. Jana Kantego
20 października w czasie uroczystej Mszy św. ku czci św. Jana Kantego kazanie wygłosił w naszym kościele zaproszony przez ks. proboszcza M. Wądrzyka - ks. Sławomir Malisz – wikariusz parafii NSPJ w Kętach.
Św. Jan Kanty swoim życiem dał nam przykład jak wiara przemienia ludzkie serca i skłania do działań, które są dowodem na realizację przykazań Boga. Potrafił dostrzec potrzeby każdego człowieka – w każdym żebraku widział Chrystusa. Czynił dobro z miłością, w pokorze.
Ks. Piotr Skarga tak pisał o naszym rodaku: Miłosierne uczynki, nieustannie czynił, potrzebującym pomoc dając, smutnych pocieszając, gości i pielgrzymów przyjmując, więźniów nawiedzając, i sercem pełnym miłosierdzia, szaty i buty co rok ubogim kupując, rozdawał. Czasem ujrzawszy bosego ubogiego, swoje mu trzewiki dawał, a sam nogi swoje gołe spuszczeniem płaszcza pokrywszy, do domu wracał.
Św. Jan Kanty niezwykłą wagę przywiązywał do szacunku, z jakim się zwracał do drugiego człowieka. Nie pozwalał, aby w jego obecności źle o kimś mówiono. W jego celi na ścianie łacińska maksyma przytoczona przez ks. Sławomira brzmiała: Conturbare cave, quia placare grave ( Strzeż się obrazić kogo, bo przepraszać nie jest błogo.)
Jego skromność, uczynność, zamiłowanie do ascezy są drogowskazem dla ludzi prawdziwie kochających Boga i ludzi – pokornych, gardzących dobrami materialnymi.
Po Mszy św. odmówiliśmy litanię ku czci św. Jana Kantego i uczciliśmy Jego relikwie.
Ks. Piotr Skarga tak pisał o naszym rodaku: Miłosierne uczynki, nieustannie czynił, potrzebującym pomoc dając, smutnych pocieszając, gości i pielgrzymów przyjmując, więźniów nawiedzając, i sercem pełnym miłosierdzia, szaty i buty co rok ubogim kupując, rozdawał. Czasem ujrzawszy bosego ubogiego, swoje mu trzewiki dawał, a sam nogi swoje gołe spuszczeniem płaszcza pokrywszy, do domu wracał.
Św. Jan Kanty niezwykłą wagę przywiązywał do szacunku, z jakim się zwracał do drugiego człowieka. Nie pozwalał, aby w jego obecności źle o kimś mówiono. W jego celi na ścianie łacińska maksyma przytoczona przez ks. Sławomira brzmiała: Conturbare cave, quia placare grave ( Strzeż się obrazić kogo, bo przepraszać nie jest błogo.)
Jego skromność, uczynność, zamiłowanie do ascezy są drogowskazem dla ludzi prawdziwie kochających Boga i ludzi – pokornych, gardzących dobrami materialnymi.
Po Mszy św. odmówiliśmy litanię ku czci św. Jana Kantego i uczciliśmy Jego relikwie.